poniedziałek, 13 sierpnia 2007

Toaleta na Campingu OSIR

Prysznic, byl jeden wieszak na dzwiach, a w niektorych kabinach brak zamka... Tu zgubiłem mydlo. Nawet sie nie schylalem.
Nasza ciepla woda. Trzeba bylo sie spieszyc.
Z daleka wygladał ładnie...
Z półdaleka tez...
Tu zaczynał przerażać.
I intrygować...
First contact


Brak komentarzy: